Co kilka dni chodzę biegać długie dystanse, bo po prostu to uwielbiam.
Co miłego spotkało mnie na dzisiejszym treningu?
Zdałem sobie sprawę, że Praktyka Biegania jest świetnym nauczycielem Życia. Czego mnie uczy?
WYTRWAŁOŚCI – bo gdy jest zimno, ciemno, wietrznie, odczuwam głód, pragnienie, zmęczenie, na drodze są kałuże, przeszkody, błoto, pojawia się zwątpienie i zwolnienie to właśnie wtedy przekroczenie każdej z tych trudności uczy mnie więcej niż najlepsza książka.
PODEJMOWANIA WYZWAŃ – start w biegach o symbolicznych dystansach, takich jak maraton, jest stawianiem sobie poprzeczki coraz wyżej, a tylko w taki sposób można rosnąć jako Człowiek.
PODEJMOWANIA DECYZJI – Prawdziwa Decyzja pociąga za sobą konsekwentne działanie i jednocześnie jest umiejętnością, która z pozycji ofiary przenosi Cię na pozycję Twórcy
ELASTYCZNOŚCI – biegać można na różne sposoby i tylko od nas zależy czy będzie to przypominało walkę czy raczej taniec. Z praktyką przychodzi zrozumienie, że duża część ruchów jest zbędna i powoduje jedynie utratę energii. Jeśli odejmie się to, co zbędne można ze znacznie mniejszym wysiłkiem, osiągać znacznie lepsze wyniki.
PRZEWIDYWANIA – mistrzowie szachowi znakomicie potrafią przewidzieć kilka ruchów do przodu i dlatego wygrywają. Podobnie w bieganiu bezcenna jest umiejętność rozłożenia sił, przewidywania konsekwencji długiego dystansu, odwodnienia, nawierzchni, temperatury. Wszystko ma swoje konsekwencje- jeśli wystartujesz sprintem to z całą pewnością nie dobiegniesz do mety, bo ciało rządzi się jasnymi prawami.
OPTYMIZMU – nie da się ćwiczyć ciała bez trenowania umysłu i odwrotnie. Ruch i rozwój dają mi najwięcej Radości. Ruch i rozwój dają poczucie sensu. Ruch i rozwój z czysto naukowego punktu widzenia dają nam dobre hormony i samopoczucie, którego nie przyniesie żadna używka. To bezcenne.
Kocham Bieganie. To wspaniały nauczyciel Życia.
Michał